ROZMOWY Z SYNEM
Był późny wieczór. Mój Synek oglądał jeszcze bajkę.
Umówieni byliśmy na 40 minut filmu.
Gdy nadszedł moment, w którym miał skończyć oglądanie, poprosił o więcej.
Zgodziłam się na dodatkowe dziesięć minut.
Gdy ten czas minął, podeszłam do Niego, prosząc by już przerwał oglądanie.
Wszystko skończyło się płaczem i straszną złością, że trzeba iść spać, zamiast oglądać bajkę.
Mój Synek zapytany dlaczego, awanturuje się i buntuje zamiast cieszyć się, że dostał dodatkowe dziesięć minut, odpowiedział bardzo szczerze: to przez Ciebie, trzeba było mi nie dawać tych dodatkowych dziesięciu minut!
Refleksja:
Czy umiesz utrzymać granice, które z kimś ustalasz?
Czy na dobre wychodzi Tobie, Wam, Drugiej Osobie, jeśli pozwalasz na ich przekraczanie?